IX Jarmark Podhalański cz. IV

Trzeci dzień Jarmarków Podhalańskich to dzień koncertów zespołów regionalnych, które trwają do samego wieczora, ale główną gwiazdą dnia jest znany wszystkim zespół T-LOVE - kawał dobrej muzyki. Pomimo deszczu na płycie rynku stało kilka tysięcy osób, chodź spodziewano się wiecej. Zespół zagrał 3 nowe kawałki, a później rozbawił publiczność znanymi wszystkim przebojami takimi jak Irish czy Chłopaki nie płaczą, zaś na bisa usłyszeliśmy stary dobry numer Boba Marleya - No women, no cry. Jednym słowem nic dodać a ująć tylko deszcz, który studził bawiącą się młodzież, walczącą z ochroniarzami, bo barierki przed sceną ledwo wytrzymały 90 minut. Po koncercie zespół został zaproszony do restauracji Villa Toscana, gdzie chłopaki zjedli kolację a następnie "zwiedzali" klub Toster...

PolecamWspółpracuję